skip to main content
Newsroom

Konarski: UE wciąż jest dla nas wartością

Ewolucja postrzegania UE przez Polaków w szczególnym stopniu jest zależna od retoryki głoszonej przez dwubiegunowo zorientowane obozy polityczne – pisze prof. Wawrzyniec Konarski* analizując raport Eurobarometr 90. Z badania wynika m.in., że Polacy są wciąż w czołówce narodów najbardziej entuzjastycznie nastawionych do Unii, zaś wśród wspólnotowych instytucji największym zaufaniem obdarzają Parlament.

Data:  28/02/2019

author:  Wawrzyniec Konarski

1) Postrzeganie Unii Europejskiej

Ubiegłoroczne umiejscowienie Polaków w zbiorze czterech narodów najbardziej entuzjastycznie nastawionych do Unii Europejskiej oznacza powrót do poziomu sprzed ponad 10 lat, co - jak wiadomo - przełożyło się w okresie po roku 2008 na tendencję spadkową trwającą do roku 2013. Jeżeli dodać do tego zaledwie 10 proc. ocen negatywnych i 36 proc. neutralnych oznacza to, że obecna recepcja atutów UE wśród Polaków stoi na wysokim poziomie. Jest to zarazem istotna informacja zarówno dla obecnie rządzących, jak i opozycji intensywnie zaangażowanej w poszukiwanie formuły na wypracowanie wspólnoty wartości, w którym to procesie UE stanowi niezwykle ważny punkt odniesienia. Powyższy wynik dla tych pierwszych stanowi zatem ostrzeżenie przed podejmowaniem działań stanowiących podstawę do posądzania ich o przygotowywanie polexitu, dla tych drugich natomiast jest zachętą do skonkretyzowania i przyspieszenia działań tworzących z nich promotorów aktywnego członkostwa Polski w UE. Istota sporu między jednymi i drugimi polega niezmiennie na wyborze dwóch wariantów tego członkostwa. I tak, wedle rządzących ma być ono nastawione na eksponowanie suwerennych atrybutów państwa narodowego w ramach pasywnej w istocie struktury integracyjnej, w niewielkim stopniu wpływającej na realia polityczno-ustrojowe państw członkowskich. Natomiast dla opozycji ma być ono zorientowane na aktywną obecność Polski w procesie kształtowania obecnego i przyszłego kształtu Unii. Ewolucja postrzegania UE jest zatem w szczególnym stopniu zależna od retoryki politycznej głoszonej przez wzajemnie dwubiegunowo zorientowane – pod kątem wyrażanych wartości – obozy polityczne.

PEŁNA WERSJA ANALIZY